Opowieść o Marii Pajzderskiej, jej dzieciństwie i dorastaniu w wolnej,międzywojennej Polsce. Marzeniach i planach zrujnowanychprzez wojnę i niemiecką okupację. Przyjaźniach, sympatiach i nadziei nawet wtedy, kiedy nie miały one racji bytu, bo codziennością były ból, strach i śmierć.Opowieść o życiu, rodzinie, pasjach, podróżach, psach i ulubionych smakach. Życiu trudnym, ale pełnym fantazji.O tych, którzy zostawili ślad w jej sercu. O tym, jak pięknie i mądrze można żyć na przekór wszystkim przeciwnościom i z uśmiechem przyjmować mijający czas.A u nas świeci słońce.to życiowe motto tej wyjątkowej kobiety.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Byłam ...odważna. I pewnie do dziś trochę taka jestem. Albo, wie pan co? Może po prostu nie miałam wyobraźni, żeby się bać. Stąd ta odwaga. Jak się człowiek bije o godność, o prawo do życia w godności, to może góry przenosić".W 2018 roku wsparła protest rodziców dzieci z niepełnosprawnościami, aktywnie włączyła się w Strajk Kobiet, protestowała przeciwko wydarzeniom na polsko-białoruskiej granicy. Mówi, że "nie wolno zostawić w potrzebie ludzi, którzy są zagrożeni". Wanda Traczyk-Stawska - wojowniczka, aktywistka, kobieta instytucja, moralny autorytet. Walczyła w powstaniu warszawskim jako strzelec i łączniczka Oddziałów Osłonowych Wojskowych Zakładów Wydawniczych (WZW) - Biura Informacji i Propagandy - Komendy Głównej AK. Po wojnie studiowała psychologię i przez całe zawodowe życie pracowała z dziećmi z niepełnosprawnościami. Dlaczego mówi o sobie żołnierz, a nie żołnierka? Czym było dla niej powstanie i jak wpłynęło na jej postrzeganie świata? I dlaczego nadal walczy?Na te i wiele innych pytań, Michał Wójcik szuka w rozmowie z nią odpowiedzi, kreśląc wielobarwny, pełnokrwisty obraz tej niezwykłej kobiety.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czarna biel to pełna emocji i dramatyzmu literatura faktu. Bohaterka dzieli się z Czytelnikiem opowieścią o swoim życiu od odzyskania przez Polskę niepodległości po czasy współczesne. Szczególne miejsce w jej wspomnieniach zajmuje okres drugiej wojny światowej i Powstania Warszawskiego. Irena Federowicz podczas Powstania, pracując w Szpitalu Wolskim, była uczestniczką jednego z najtragiczniejszych wydarzeń tamtych dni, jakim była rzeź na Woli. Te dramatyczne chwile odcisnęły swe piętno na jej przyszłości. Po wojnie skończyła studia medyczne i zamieszkała na Górnym Śląsku. Przedstawione wspomnienia to osobiste spojrzenie Ireny Federowicz na naszą przeszłość i teraźniejszość oraz okazja do refleksji nad losem ludzi żyjących w warunkach okupacji, Powstania i czasów powojennych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000419 od dnia:2024-03-14 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-13
Podczas pierwszej sekcji zwłok w podziemnym prosektorium Irka nie myślała ani o okupowanej Warszawie, ani o tym, że ryzykuje życiem, ucząc się w tajnej Akademii Medycznej. Najbardziej na świecie chciała zostać lekarzem. Jednak wojna to nie jest dobry czas na studia. Kiedy Warszawę ogarnie zawierucha Powstania, świeżo zdobyta wiedza medyczna okaże się niezbędna. Studentka medycyny będzie zaszywać rany postrzałowe, wyjmować kule, amputować nogi i patrzeć w oczy setkom umierających. I przekona się, że wojna to nie jest dobry czas na słabość. Wojna to też najgorszy czas na miłość. A ona jak na złość właśnie wtedy uderza najmocniej. Jak być lekarzem w czasie Powstania, gdy pozostaje tylko bezradność? Jak pozwolić sobie na miłość, kiedy świat wokół płonie nienawiścią? Opowieść inspirowana prawdziwą historią doktor Ireny Ćwiertni, napisana na podstawie jej pamiętników z czasów studiów, okupacji i Powstania Warszawskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000386 pozycję:810000485307 od dnia: 2024-04-25 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-24
Porywająca historia osadzona w czasach Powstania Warszawskiego! 1 sierpnia 1944, w Warszawie wybucha powstanie, funkcjonariusz Policji Kryminalnej Generalnej Guberni, kapitan Wincenty Rybski wychodzi z podziemia. Po blisko pięciu latach pracy w policji i jednocześnie w podziemnych strukturach państwa polskiego, ma objąć funkcję w Państwowym Korpusie Bezpieczeństwa. W planach Wincenty Rybski miał kierować jedną z jego jednostek, bądź komisariatem. Przełożeni mają jednak inne zadania. Rybski, który przed wojną służył jako śledczy w Policji Państwowej, a w trakcie okupacji brał udział w wielu zleconych przez konspirację i wykonywanych samorzutnie akcjach dostaje kolejne, trudne zadania. Pierwszym z nich jest likwidacja grupy mścicieli, którzy nie chcą się podporządkować rozkazom dowództwa i dokonują samosądów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 005852 od dnia:2024-04-23 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-23
Wśród wielu książek o Powstaniu Warszawskim ta jest wyjątkowa. 63 dni walki i 63 nocy, kiedy czułość pozwalała zapomnieć na chwilę o koszmarze wojny. Przejmujące losy. Tragiczne historie. Niewiarygodne zbiegi okoliczności, łzy szczęścia, ale i poruszające dramaty. Miłość, która chciała pokonać śmierć. Czasem się to udawało, często nie. Nowe wydanie relacji autora, który dotarł do niezwykłych opowieści powstańców o wybuchach serc wspaniałych, pełnych życia młodych ludzi, którym przyszło wyznawać sobie uczucia wśród eksplodujących bomb.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W czasie wojny kocha się inaczej. Mocniej Czerwiec 1938 roku jest wyjątkowo ciepły. Maria czuje, że rozpierają ją energia i młodość. Spotyka się ze swoją pierwszą miłością. Beztroskie marzenia i plany brutalnie przerywa wybuch wojny. Gdy odnajdują się po długiej rozłące, starają się nadrobić stracony czas. W Warszawie wybucha powstanie. Podczas akcji, otoczeni przez nazistów, biorą ślub. A wkrótce zostają okrutnie rozdzieleni. Jak potoczą się losy Marii? Czy miłość w czasie wojny ma prawo istnieć? Chwytające za serce losy wojennej miłości - namiętnej, szczerej, innej niż wszystkie. Bo wśród wystrzałów i huków bomb może się narodzić prawdziwe uczucie. "Narzeczona z powstania" to powrót do pięknej Polski sprzed wojny, pachnących lasów i wielkich miłości. Sylwia Winnik, autorka Dziewczyn z Auschwitz Ile człowiek jest w stanie znieść i poświęcić dla miłości? Historia niezwykła i boleśnie prawdziwa. Barbara Wysoczańska, autorka Narzeczonej nazisty i Siły kobiet Cudowna, a zarazem tak smutna powieść o wszystkich smakach życia, o mostach wspomnień nierozerwalnie wiążących nasze dziś z ich wczoraj.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 540-[542].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000944 od dnia:2024-04-08 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-07
Portret warszawskich Robinsonów - spisany przez jednego z nich. Człowieka, który walczył w Powstaniu Warszawskim na Żoliborzu, a po jego upadku przez kilkadziesiąt dni ukrywał się na granicy śmierci w ruinach na Marymoncie. W dziesięciu opowiadaniach sportretowani zostali ludzie, którzy w nieustannym zagrożeniu, w ekstremalnie trudnych warunkach, bez dostępu do pożywienia i wody żyli na zgliszczach. Najczęściej ukrywali się w piwnicach i na strychach, ale także na wieży kościelnej tuż nad głowami Niemców czy w piecach odlewniczych. Wacław Gluth-Nowowiejski pokazuje, że Warszawa nigdy nie była "królestwem bez poddanych". Nawet w tym straszliwym czasie po upadku powstania - kiedy kto żyw musiał opuścić miasto, a w jego lewobrzeżnej części przystąpiły do działania niemieckie ekipy specjalne powołane w celu ostatecznego zniszczenia i spalenia tego, co pozostało - istniała społeczność warszawska. Jedyna na świecie Rzeczpospolita Gruzów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Obłęd `44 czyli Jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie "Jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie "
Książka Piotra Zychowicza, autora bestsellera Pakt Ribbentrop-Beck, nagrodzona tytułem Książki Roku 2013 "Magazynu Literackiego KSIĄŻKI"Polskie Państwo Podziemne nie zdało egzaminu, twierdzi autor "Paktu Ribbentrop-Beck", książki, która zachwiała świadomością historyczną Polaków. Swoje koncepcje, zamiast na realiach, kierownictwo naszego podziemia oparło na złudzeniach i pobożnych życzeniach. Nakazując wspierać oddziałom AK wkraczającą do Polski Armię Czerwoną, dopuściło się kolaboracji z wrogiem. Był to obłęd. Komenda Główna AK wydała bowiem w ten sposób swoich żołnierzy w ręce sowieckiej bezpieki. Tysiące z nich zapłaciły za to najwyższą cenę.Apogeum tego obłędu była decyzja o wszczęciu Powstania Warszawskiego. Zryw ten, choć bohaterski, nie miał najmniejszych szans powodzenia. Spowodował za to gigantyczne straty: zagładę 200 tysięcy Polaków, zburzenie stolicy - wraz z bezcennymi skarbami kultury - i zniszczenie AK. Jedynej poważnej siły, która mogła się przeciwstawić sowietyzacji Polski. Było to spektakularne, ale bezsensowne samobójstwo. Powstanie Warszawskie okazało się najlepszym prezentem, jaki mógł sobie wymarzyć Stalin.Dlaczego Polskie Państwo Podziemne, z którego tak jesteśmy dumni, nie uchroniło 130 tysięcy naszych rodaków wymordowanych przez Ukraińców? Dlaczego zbrojne ramię tegoż państwa - Armia Krajowa - nie obroniło przed hitlerowskimi mordercami 150 tysięcy Polaków w Powstaniu Warszawskim? Dlaczego w ramach akcji Burza ta sama AK dopuściła się kolaboracji z sowieckim okupantem? "Obłęd ’44" Piotra Zychowicza wywoła falę świętego oburzenia. Nie zaszkodzi ona jednak tej książce, której autor - późny wnuk Józefa Mackiewicza - rozprawia się z mitami narosłymi w ciągu ostatnich 70 lat. Mitami wyjątkowo trwałymi i równie wyjątkowo szkodliwymi. - Krzysztof MasłońJeden z najwybitniejszych polskich polityków, pułkownik Ignacy Matuszewski, pisał, że podczas drugiej wojny światowej poniżaliśmy się w oczach Francuzów, a następnie pozwoliliśmy się zepchnąć do roli narzędzia polityki angielskiej. Po z górą półwieczu Piotr Zychowicz miał odwagę tę gorzką diagnozę rozwinąć. "Obłęd ’44" to opowieść o polskiej naiwności, brutalnej wojnie i zagładzie polskiego narodu. O polityce, która nie zna pojęcia honoru i moralnego zwycięstwa, a także o agenturach, które trawiły nasze życie zbiorowe w chwilach decydujących dla narodowego bytu. Warto rozdrapywać zabliźnione rany, by już nigdy nie doprowadzić Rzeczypospolitej do samobójstwa i dziejowej katastrofy. - dr hab. Sławomir Cenckiewicz
UWAGI:
Bibliografia. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Miały zwykle 17, 18 lat, nie więcej niż dwadzieścia parę. Kobiety pamiętają i mówią inaczej - więcej w ich opowieściach wspomnień o innych, o bliskich, o kolegach. Ich spojrzenie jest mniej egocentryczne; więcej w nim uważnej obserwacji, szczegółu, a mniej bohaterstwa i fanfar. Trudno powiedzieć ile ich dokładnie było. Łączniczki, sanitariuszki, minerki, peżetki, po prostu żołnierze. Czasem walczyły na pierwszej linii, czasem wykonywały szarą pracę na tyłach: gotowały, prały, opatrywały rannych. Bez nich nie była możliwa ani konspiracja przed Powstaniem, ani samo Powstanie. Ryzykowały tak samo jak ich koledzy i często płaciły tę samą cenę - życie. To jest ich opowieść. Uczestniczki Powstania Warszawskiego mówią o walce, smaku wolności, miłości, śmierci i marzeniach. "Co to znaczy: kobiety w Powstaniu? Myśmy walczyły jak mężczyźni, przeżyłyśmy to samo co oni. Ja nie widzę powodu żeby szukać w tym jakiegoś kobiecego spojrzenia". "Gdyby mi powiedzieli, że nie jestem żołnierzem, to bym się oburzyła. Ale znałam swoje miejsce w szeregu".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni